Po miesięcznej przerwie w „blogowaniu” (w końcu każdy
zasługuje na chwilę odpoczynku :))
wracam z nowym wpisem, w którym chciałabym pokrótce opisać swój najnowszy
projekt. Tak się składa, że w połowie maja zdobyłam grant na badania przyznany mi przez
Narodowe Centrum Nauki (NCN). Tytuł projektu brzmi: „Analiza
strukturalna kości udowej: rekonstrukcja ludzkiej mobilności od Paleolitu do
czasów współczesnych”. Jako, że nadrzędnym celem mojego bloga jest popularyzacja
nauki z dziedziny ewolucji człowieka, chciałabym dzisiaj napisać coś więcej o moich
badaniach.
Słów kilka o projekcie
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że szkielet
naszego ciała działa jak konstrukcja nośna budynku. To właśnie odpowiedni
kształt i budowa kości, zapobiega występowaniu złamań i pęknięć w trakcie „eksploatacji”
tj. intensywnego wysiłku fizycznego (noszenia ciężkiego plecaka, przesuwania
szafy w trakcie remontu). Dzieje się tak, ponieważ wykonywanie powtarzających
się czynności powoduje nadmierny przyrost tkanki kostnej w miejscach, gdzie
przyczepiają się mięśnie odpowiedzialne za poszczególne ruchy. Dzięki temu,
kość lepiej przystosowuje się do działających na nie obciążeń mechanicznych i je
minimalizuje. Oznacza to, że w ciągu całego okresu życia, nasz szkielet może
ulegać nieznacznym modyfikacjom.
Antropolodzy prowadząc badania na dawnych
populacjach stosują kilka metod, które służą do charakterystyki badanych grup. Jednym
z takich sposobów jest analiza przekroju poprzecznego kości długich (czyli
takich których długość jest znacznie większa od szerokości). Na podstawie
analizy tych przekrojów, można wnioskować jaki tryb życia prowadziła badana
populacja (bardziej osiadły czy wędrowny) lub na jakim terenie żyła (górzystym
czy płaskim). Uzyskanie tego typu informacji może: 1) wzbogacić wiedzę w
zakresie zmian zachodzących w dawnych grupach ludzkich oraz 2) pokazać w jaki
sposób różne warunki życia, klimat czy waga ciała mają wpływ na kształt i
formowanie się kości. Moje zainteresowania są związane z ewolucją człowieka,
zatem postanowiłam w swoich badaniach prześledzić proces zmian zachodzących w
kończynach dolnych w okresie od 150 tysięcy lat temu a czasami współczesnymi w oparciu o analizę przekrojów poprzecznych kończyny dolnej.
Schemat przedstawiający najważniejsze czynniki mające wpływ na właściwości przekroju poprzecznego. |
Jak otrzymać przekrój
poprzeczny kości?
Sposobów jest kilka, ale na chwilę obecną stosuje
się najczęściej tomografię komputerową, która umożliwia wizualizację zarówno
zewnętrznej jak i wewnętrznej budowy kości. Znacznie rzadziej wykorzystuje się
skanowanie trójwymiarowe, które jest tańsze, ale nie pozwala „zajrzeć” do
środka kości (możemy otrzymać wygląd tylko zewnętrznej części skanowanego
obiektu). Dzięki otrzymanemu dofinansowaniu w swoich badaniach będę mogła
wykonać tomografie komputerowe.
Jak można badać przekrój
poprzeczny?
Przekrój poprzeczny kości długich można badać na
dwa sposoby. Najpopularniejszy z nich, to tzw. tradycyjna analiza biomechaniczna, która
polega na obliczeniu takich właściwości przekroju jak, np. całkowita
powierzchnia przekroju (TA), całkowita powierzchnia korowa (CA), moment
bezwładności przekroju w przednio-tylnym wymiarze (Ix) lub
przyśrodkowo-bocznym wymiarze (Iy, więcej na poniższej rycinie). Otrzymane
wartości mogą nam powiedzieć np. o tym jak duże siły mechaniczne działały na danego
osobnika (np. czy dana osoba pracowała ciężko fizycznie).
Drugi sposób wykorzystywany w tego typu badaniach to tzw.
morfometria geometryczna. Jest to metoda, która pozwala nam testować czy badane
elementy różnią się między sobą pod względem kształtu, a jeżeli tak, to gdzie
te różnice występują. Aby otrzymać tego typu informacje musimy na każdym
obiekcie rozmieścić tyle samo punktów w podobnych miejscach (tzw. punktach homologicznych).
Moje badania opierają się na analizie obiektów dwuwymiarowych, dlatego każdy z
wyznaczonych punktów będzie posiadał dwie współrzędne X i Y, które odpowiadają
poszczególnym miejscom na układzie współrzędnych. Następnie, za pomocą testów
statystycznych na otrzymanych współrzędnych testuję, czy różnice między
kształtami są na tyle duże, że można je uznać za istotne (ważne). Tego typu
analiza ma swoje zalety, gdyż umożliwia stwierdzić, które przyczepy są silnie
rozwinięte i jakie mięśnie były częściej angażowane w trakcie życia.
Połączenie dwóch metod: tradycyjnej analizy
biomechanicznej i morfometrii geometrycznej umożliwi mi pokazanie zarówno stopnia jak i rodzaju mechanicznego
obciążenia oddziałowującego na kończynę dolną w danej populacji. Co więcej,
materiał który zamierzam wykorzystać pochodzi z różnych okresów i szerokości
geograficznych co pozwoli na wszechstronną analizę wybranych grup ludzkich.
Jak długo będzie trwać projekt?
Mam 24 miesiące na wykonanie wszystkich zaplanowanych
prac a koniec projektu przewidywany jest na połowę sierpnia 2018 roku.
Kto jest zaangażowany w
projekt?
Kierownikiem projektu jest autorka tego bloga
(Anna Kubicka), a wszystkie prace wykonywane są pod nadzorem prof. Janusza Piontka (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu). W swojej pracy mogę
liczyć także na wsparcie pracowników z takich jednostek jak Uniwersytet Wrocławski czy Muséum National d'Histoire Naturelle w Paryżu.
Po co i na co ten projekt?
Na samy początku chciałabym zaznaczyć, że projekt
uzyskał finansowanie Narodowego Centrum Nauki. Co to oznacza? Narodowe Centrum
Nauki jest instytucją, która wspiera działalność naukową w zakresie badań podstawowych,
czyli takich, których najważniejszym celem jest zdobycie nowej wiedzy, a nie opatentowanie
lub opracowanie nowego wynalazku mającego wpływ na gospodarkę (tego typu
badaniami zajmuje się inna agencja – Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, NCBR).
Innymi słowy, mój projekt ma na celu poszerzyć wiedzę w zakresie zmian w
mobilności ludzkich społeczeństw na przestrzeni wielu lat. Czy to oznacza, że
otrzymane wyniki nie będą mieć żadnego praktycznego zastosowania? Nie do końca,
ponieważ zrozumienie w jaki sposób różnego rodzaju czynności (chodzenie,
bieganie, podnoszenie ciężarów, tryb życia) wpływają na wygląd (cechy
morfologiczne) i budowę kończyn dolnych może pomóc np. w badaniach medycznych.
O tym, że badania prowadzone na populacjach z różnych okresów historycznych
mogą okazać się przydatne w medycynie ewolucyjnej w cale nie są niczym abstrakcyjnym.
Świetnym przykładem mogą być prace badawcze prowadzone na współczesnych
łowcach-zbieraczach, które pomogły zrozumieć przyczyny oraz sposób leczenia bólu
odcinka lędźwiowego kręgosłupa u pacjentów prowadzących siedzący tryb życia. Podsumowując:
nie jest wykluczone, że otrzymane wyniki mojego projektu będą mieć praktyczne
przełożenie na inne dziedziny nauki.
Jeżeli mój wpis wzbudził w kimś ciekawość, to
zapraszam serdecznie do obserwacji mojego profilu na Instagramie, gdzie można
zobaczyć jak wygląda realizacja projektu badawczego od kuchni :). Oprócz tego, postaram
się umieszczać na blogu w miarę często „sprawozdania” z kolejnych etapów
projektu.
Projekt wykonywany w ramach grantu Preludium 10 (nr grantu: 2015/19/N/NZ8/00177).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz